Gości, jurorów i uczestników drugiego dnia Festiwalu Kultury Dziecięcej w Pacanowie – a właściwie XIII Spotkań Mistrzów Muzyki, zebranych w sali teatralnej Centrum Bajki, powitała w tym roku nowa, młodziutka dyrektorka – Małgorzata Peliwo. Małgosia pochodzi z Końskich, pełni swoją funkcję dopiero od kilku godzin a została wytypowana przez Dziecięcą Radę Programową Europejskiego Centrum Bajki, z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka.
– Witam cieplutko – zawołała na powitanie jej mentorka dyrektor Karolina Kępczyk, przypominając zebranym, że w Centrum Bajki Dzień Dziecka trwa 365 dni w roku, a może nawet nieco dłużej. – Muzyka łagodzi obyczaje, wywołuje uśmiech, w tym właśnie jesteśmy specjalistami. Życzę bajkowego Dnia Dziecka!
Jak wiadomo, żeby rozpocząć konkurs muzyczny, trzeba kilku elementów. Dzieci, piosenki, wyobraźni, miłości do kultury oraz przyjaznej instytucji. A ponieważ wszystkie te czynniki występują w Pacanowie w obfitości – bez opóźnień za to z okrzykiem „Kocham muzykę” – rozpoczął się ogólnopolski przegląd talentów wokalnych, które w różnych miejscach kraju zwyciężyły w konkursach klasy co najmniej wojewódzkiej.
Aleksandra Kędra ma 12 lat i na XIII Spotkania Mistrzów Muzyki przyjechała z Humisk k. Sanoka. Śpiewanie to u niej w domu tradycja rodzinna – dziadkowie grali na skrzypcach i śpiewali w kapelach wiejskich. Ola śpiewa od dziecka, a od 6 lat pod opieką profesjonalnego instruktora wokalnego z pobliskiego domu kultury. To jej pasja. Chce zostać piosenkarką. W Pacanowie jest już po raz trzeci. – Super miejsce i super przygoda – mówi podekscytowana. W konkursie, w swojej kategorii wiekowej, zajęła I miejsce.
Kinga Wołoszyn ma 13 lat i przyjechała z Józefowa spod Kraśnika, gdzie szkoli głos w Centrum Kultury i Promocji. Marzy o tym, że w przyszłości wyda płytę. – Pacanów jest magicznym miejscem – opowiada. – Są tu super atrakcje, kapitalna atmosfera i podoba mi się to, że jedna z konkursowych piosenek musi opowiadać o szacunku. W rywalizacji zajęła III miejsce.
Daria Malicka ma 9 lat i przyjechała z Brzezin koło Morawicy. Uczy się śpiewu w Domu Kultury w Kielcach, gra na gitarze i klarnecie, śpiewa po angielsku „Imagine”. Przez cały czas rozmowy pałaszuje loda. – Jest fajnie, ogrody, koziołek…
– A kim chcesz zostać w przyszłości?
– Gwiazdą.
– Fajnie jest być gwiazdą?
– Tak, bo jest się sławnym.
Daria nie otrzymała wyróżnienia. Ale taki jest właśnie los artystów. Aby wytrwać na scenie trzeba walczyć, przegrywać, zwyciężać, znów przegrywać.
Świetnie wiedzą o tym jurorzy oceniający umiejętności młodych piosenkarzy:
Jan Wojdak związany od 1972 roku z grupą „Wawele”, gra i śpiewa już 50 lat. Skomponował blisko 600 piosenek, nagrał kilkanaście płyt, wiele z nich uzyskało status złotych. Jest dyrektorem artystycznym Ogólnopolskiego Festiwalu Dzieci i Młodzieży „Tęczowe Piosenki”.
Antek Smykiewicz to wokalista, kompozytor, autor tekstów. Jeden z najciekawszych na polskiej scenie głosów młodego pokolenia. Laureat drugiego miejsca w pierwszej edycji programu The Voice of Poland.
Aleksandra Lipińska na co dzień prowadzi zajęcia z rytmiki, improwizacji fortepianowej i techniki ruchu w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych w Kielcach. Uczy także jazzowego śpiewu.
W tym roku do Pacanowa przyjechali sami artyści. Poziom był po prostu wybitny. – Wszyscy są mega przygotowani, mają wspaniałe głosy, wielkie talenty, które już wkrótce rozbłysną na scenach – mówił w przerwie przesłuchań Antek Smykiewicz, juror i gwiazda wieczoru.
Podobnego zdania jest przewodniczący Jury – Jan Wojdak. – Dziś w Pacanowie występują najpiękniejsze głosy z całej Polski. – Do tego organizacja jak w szwajcarskim zegarku. Jest pysznie, wzruszająco, łza się w oku kręci. To najszczęśliwsze miejsce w kraju…
Ale trwa właśnie konkurs wokalny. Na scenie występują młodzi mistrzowie muzyki w trzech kategoriach wiekowych. Repertuar jest najróżniejszy. Najciekawsze, najszlachetniejsze wydają się głosy 14 – 16 latków. To właściwie już profesjonaliści. Szesnastoletnia Urszula Szumska z Kielc – nie tylko znakomicie śpiewa, ale jest obdarzona prawdziwym talentem aktorskim, który ujawnia w dyskretnej gestykulacji i mimice. Otrzymała I miejsce. Piętnastoletni Wiktor Waligóra z Krakowa śpiewa i równocześnie gra na pianinie – demonstruje techniczną doskonałość. Wywalczył Grand Prix.
Kiedy przeglądamy listę wykonawców i miejsc, z których przyjechali, często natrafiamy na wsie. Szesnastoletnia Milena, która zwyciężyła już kiedyś w konkursie europejskim, mieszka w niewielkiej wiosce. Na jej sukces pracuje cała rodzina. Planuje wyjazdy, kupuje podkłady muzyczne. Dzięki temu Milena robi z głosem co tylko zechce. Dziś niestety śpiewa z zapaleniem krtani.
XIII Spotkania Mistrzów Muzyki wieńczy gala zamknięcia, w trakcie której wzruszenie osiąga zenit. Jurorzy ogłaszają swoje długo ważone decyzje, szczęśliwi zwycięzcy odbierają nagrody i obowiązkowo przybijają piątkę z Koziołkiem Matołkiem, a potem indywidualnie i zbiorowo pozują do zdjęć. Grają fanfary. Chwila zatrzymuje się w czasie, a później przechodzi do historii.
Czas na koncert gwiazdy – przy pełnej sali i w trakcie nieustannej owacji – śpiewa Antek Smykiewicz.
[/vc_column][/vc_row]
Zostaw komentarz